wtorek, 16 września 2014

"Miasto i Ogród"

Korzystając z pięknej pogody i, być może, już ostatnich takich ciepłych weekendów, postanowiliśmy wybrać się do "Miasta i Ogrodu". To już ostatni gwizdek, ponieważ założone na wiosnę tego roku "Miasto i Ogród" czynne jest już tylko do 5 października.


Co to takiego?


"Miasto i Ogród" to inicjatywa, która promuje, z roku na rok coraz modniejszą, uprawę warzyw i owoców w warunkach wielkomiejskich.

W "Mieście i Ogrodzie" wynająć można własną grządkę (na której można poeksperymentować pod okiem ogrodnika) lub pomagać w pielęgnacji części wspólnej. "Miasto i Ogród" znajduje się w samym centrum Warszawy (na terenie dawnej Fabryki Norblina przy ul. Żelaznej 51/53 w Warszawie). Poza uprawą roślin odbywają się tam również warsztaty o tematyce ogrodniczej i ekologicznej oraz spotkania, pikniki oraz zajęcia dla dzieci.

Odzyskana przestrzeń.


"Miasto i Ogród" powstało na terenie, na którym najpierw funkcjonowała fabryka, później muzea i teatr. W 2008 roku teren przejął deweloper, a muzeum zamknięto. Dwa lata później, na części terenu zaczął być organizowany BioBazar. Reszta stała pusta w oczekiwaniu na rewitalizację, która do tej pory się nie rozpoczęła.

Zamiast tego powstał tu przepiękny zielony zakątek z miejscami do pracy, odpoczynku oraz urządzania warsztatów i szkoleń. Sposób aranżacji tego miejsca przypomina mi Kopenhagę lub Amsterdam - adaptacja postindustrialnej przestrzeni wykonana została przy wykorzystaniu prostych, naturalnych materiałów i stonowanej kolorystyki. W ciekawy sposób użyty został zwykły sznurek do snopowiązałki - ten niedrogi materiał rozciągnięty pomiędzy belkami nad głowami oraz przy siedziskach sprawił, że przestrzeń stała się bardziej przytulna.

Tak było:

zdjęcie: Radek Kołakowski
Tak jest:










Dobre towarzystwo.


W ostatnich dniach sezonu na prywatnych grządkach "Miasta i Ogrodu" królowały pomidorki koktajlowe, ogórki i słoneczniki.





Po wyglądzie grządek widać było, że w "Mieście i Ogrodzie" preferowane są naturalne metody ochrony roślin - rosną na nich rośliny wykorzystywane w uprawie współrzędnej warzyw i owoców. Uprawa współrzędna polega na wykorzystywaniu tzw. dobrego sąsiedztwa, czyli roślin, które dobrze oddziałują na siebie nawzajem, np.:
  • Aksamitki (Tagetes sp.) - odstaszają nicienie i mączliki oraz korzystnie wpływają na uprawę pomidorów; można z nich również przygotowywać wywary do ochrony roślin przed szkodnikami;


  • Nasturcje (Tropaeolum sp.) - odstraszają bielinki i mszyce oraz ułatwiają zwalczanie ślimaków (na zdjęciu już bez kwiatów, ale latem również ładnie kwitną);
  • Łubin (Lupinus sp.) poprawia właściwości gleby (w rolnictwie wykorzystywany jest do uprawy w poplonie lub w mieszance ze zbożem; tak jak aksamitki i nasturcje również ma ozdobne kwiaty)

 

 

Użytkowo i ozdobnie.


Na grządkach, poza roślinami uprawnymi, pojawiały się również rośliny ozdobne. Najpiękniej prezentowała się donica z szałwią omączoną (Salvia farinacea):



Ten sezon w "Mieście i Ogrodzie" kończy się już niebawem. Mam nadzieję, że zainteresowanie mieszkańców miast samodzielną uprawą warzyw i owoców będzie rosnąć i na wiosnę przyszłego roku będę miała okazję znowu odwiedzić to miejsce.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz