wtorek, 25 czerwca 2019

Chelsea Flower Show 2019. Najpiękniejsze ogrody. Cz.3

Miejsce 3. The Morgan Stanley Garden.


Ostatni na podium ogród jest zupełnie inny niż dwa poprzednie (klik, klik). Pierwszy i drugi były bardzo spokojne, harmonijne i subtelne. Ten opływa złotem i luksusem. Bogactwo uwidocznione w postaci złotych i miedzianych elementów dekoracyjnych skontrastowane jest roślinnością przywodzącą na myśl naturalne łąki i zarośla. Duży jest udział roślin pospolitych i rodzimych dla Wielkiej Brytanii. Chyba właśnie ten kontrast sprawił, że ogród tak bardzo przykuł moją uwagę i postanowiłam dać mu miejsce na głównym podium.




Pawilon ogrodowy umieszczony na końcu kompozycji podzielony został na dwie części: jedną z pełnym, a drugą z ażurowym sufitem. Dzięki temu jego konstrukcja jest, pomimo sporych rozmiarów, bardzo lekka. Zadaszona część daje możliwość schowania się przed deszczem. Altana oglądana z przodu ogrodu, sprawia wrażenie obrazu zawieszonego na jego tylnej ścianie.

W ogrodzie nie zabrakło wody i, co ciekawe, nawet obrzeże zbiornika wykonane zostało w kolorze złotym. Bardzo podoba mi się taka konsekwencja w doborze materiałów oraz dbałości o detale.



niedziela, 2 czerwca 2019

Chelsea Flower Show 2019. Najpiękniejsze ogrody. Cz.2.

Miejsce 2. Kampo no Niwa.

 

Na miejscu drugim mojej listy najpiękniejszych ogrodów Chelsea Flower Show 2019 znalazł się ogród Kampo no Niwa, stworzony przez dwóch projektantów z północnej Japonii - Kazuto Kashiwakurę oraz Miki Sato.



Ten inspirowany wschodnioazjatycką medycyną ogród zachwycił mnie spokojem i harmonią. Dopiero po powrocie do domu przeczytałam, że zaplanowany został z uwzględnieniem filozofii Luban Scale, w której zasady Feng Shui wykorzystywane są do dobrania odpowiedniego rozmiaru oraz proporcji poszczególnych elementów projektowanej przestrzeni. W ogrodzie Kampo no Niwa zasady Luban Scale wyznaczają wielkość ogrodu, patio oraz drewnianej pergoli w taki sposób, aby były one dostosowane i wygodne dla ludzkiej skali. Powyższy zamysł był czytelny i odczuwalny, gdy patrzyło się na ogród, nawet nie będąc świadomym idei i teorii jaka przyświecała projektantom. Szeroka ścieżka zapraszała do wejścia do ogrodu, a przytulne patio do tego, aby usiąść i odpocząć.